Koronawirus. Jak możesz pomóc?

Jest końcówka grudnia. Przerwa świąteczna. Dostaję od kuzyna filmik, na którym mogę zobaczyć martwych ludzi na ulicach miasta Wuhan. Widzę tajemniczych ludzi w skafandrach i zastanawiam się, czy to fejk, a może wstęp do najnowszego filmu postapo? Żartujemy. Tworzymy dziwne teorie spiskowe. Liczymy, że to jeden z tych mało śmiesznych pranków.

Jest 20 marca 2020. Nasz kraj jest w początkowej fazie epidemii. Jest to ciężki sprawdzian dla służby zdrowia, przedsiębiorców, pracowników i zwykłych obywateli. Niektórzy nadal nie widzą realnego zagrożenia, przed jakim stanął nasz kraj, przed jakim stanął cały świat. Wirus to nie postawny zakapior, którego możemy dostrzec na końcu ulicy i zwinnym ruchem zejść mu z drogi. Jest mikroskopijnej wielkości i tak naprawdę nosicielem może być każdy.

Akcja #zostańwdomu

Duża część Polaków, która aktualnie nie robi grilla nad Wisłą, nie okupuje tłumnie Ślęży, nie robi sobie zawodów w łowieniu ryb nad jeziorem, albo nie biega w szale paniki po Biedronce w poszukiwaniu ostatniej rolki papieru toaletowego do domowej fortyfikacji, przyłączyła się do akcji #zostańwdomu. Ma ona na celu ograniczyć liczbę chorych i zapewnić bezpieczeństwo osobom starszym.

Apeluję do was kochani o społeczną solidarność i odpowiedzialność. Otrzymałam w ostatnim czasie wiele wiadomości w stylu „epidemia to wytwór medialny”, „wszyscy solidarnie powinniśmy przejść koronaparty – żeby nasz organizm mógł się uodpornić”.

Dziś we Włoszech rozgrywa się dramat tysięcy rodzin, które zignorowały zalecenia rządu. Brakuje lekarstw, sprzętu i rąk do pracy. Sytuacja z dnia na dzień coraz bardziej się pogarsza. Umierają nie tylko osoby starsze, ale i młode. Nasze szpitale nie są przygotowane na setki pacjentów w stanie ciężkim.

Dbajmy o siebie nawzajem. Zostańmy w domu. Lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni i inne osoby, które pracują w obsłudze klienta chcą również cali i zdrowi wrócić do swoich domów.  Śmiertelność wirusa w dużej mierze będzie zależeć od tego, na jakim terenie się pojawił i od przebiegu procesu leczenia.

To dopiero początek walki

To nie skończy się za tydzień, ani za dwa. To problem, z którym będziemy się mierzyć przez najbliższe miesiące. Czy zdamy egzamin z człowieczeństwa?

Przetrwamy, ale wiem też, że gdy z tego wyjdziemy, to coś się w nas zmieni. Obecna sytuacja pozostawi w naszym umyśle i sercach trwały ślad. Dla wielu będzie to dobry czas na refleksję, bodziec do zmiany i przewartościowanie swojego życia.

Społeczna odpowiedzialność  

Jestem ogromnie dumna z mojego kraju i z tego, jak Polacy potrafią się solidaryzować i organizować w sytuacji zagrożenia.

• Liczne restauracje regionalne wspierają pracowników służby zdrowia, którzy są obecnie na pierwszej linii frontu, poprzez dostarczanie im codziennie darmowych, świeżych posiłków
• Wiele firm zajęło się produkcją żeli antybakteryjnych
• Indigo i Semilac przekazały szpitalowi w Poznaniu ogrom maseczek, płynów do dezynfekcji i lateksowych rękawiczek
• Wiele osób zadeklarowało się do pomocy w szyciu maseczek dla tych szpitali, które nie mogą liczyć na szybką pomoc
• Młodzież z ZHP w Jastrzębiu-Zdroju pomaga osobom starszym w robieniu zakupów
• Na facebooku powstała grupa „Pies w Koronie” – znajdziemy tam osobę, która pomoże nam w wyprowadzeniu naszego psa, jeżeli jesteśmy na kwarantannie
• Studenci kierunków medycznych zgłaszają się do pomocy w lokalnych szpitalach
• Marka 4F zadeklarowała, że 20% obrotu sklepu internetowego zostanie przeznaczone na wsparcie szpitala MSWiA w Warszawie
• Legimi udostępnia za darmo książki dla dzieci i młodzieży
• Firma Agata S.A. przekazała 1 000 000 zł na zakup sprzętu medycznego i środków zabezpieczenia sanitarnego na walkę z koronawirusem

Tych pięknych inicjatyw jest cały ogrom! Cieszę się, że jest wśród nas tak wielu ludzi o wielkich sercach, wrażliwych na krzywdę drugiego człowieka. Przed nami kluczowe tygodnie, dlatego bądźcie zdrowi i #zostańciewdomu.